kilka słów o "Sobremesa" (M. Buczak)

 Mikołaj Buczak „Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii”


            „Sobremesa” książka przy której można się uśmiechnąć i powiększyć swoją wiedzę o Hiszpanii. Czego chcieć więcej?!


Przejdźmy do konkretów.
+ książka napisana w przystępny sposób
+ szybko i przyjemnie się ją czyta
+ zawiera zarazem „błahe” tematy jak i dość poważne
+ jest tu szczypta historii, odrobina kulturoznawstwa
+ użyto różnych pojęć w języku hiszpańskim (plus dla osób uczących się tego języka) oraz wspomniano związki frazeologiczne w tym języku związane z jedzeniem
+ pełno jest przypisów (odwołanie do źródeł) oraz odwołań do badań i analiz

W pozycji odnaleźć można informacje dotyczące przeszłości Hiszpanii jak i bardziej aktualnych wydarzeń (w tym wspomniano o wybuchu pandemii w 2020 roku). W książce można znaleźć różne ciekawostki jak chociażby to, że to samice czarnej świni iberyjskiej mają świetny węch i "używa się je" do poszukiwania trufli.

- chciałoby się więcej 😉 czekam na kolejne pozycje autora 😊

            Na początku publikacji znajdują się krótkie opinie na temat książki, m.in. autorstwa Conrado Moreno. Pozycja ma twardą oprawę, jest kolorowa – pełna zdjęć. Zastosowano dużą czcionkę, swobodnie do lektury mogą zabrać się osoby w różnym wieku 😉, oczy mocno się przy niej nie męczą.

            Ma około 300 stron tekstu. Wydawnictwo Poznańskie. Copyright z 2020 roku.

            Nie dziwię się, że swego czasu na Instagramie książka ta była prawie wszędzie. Mnie też urzekła. I mogę ją polecić każdemu kto chce się czegoś więcej o Hiszpanii dowiedzieć (i to zarazem o bardziej odległych od nas czasach jak i o bardziej współczesnych tematach - które tu się przeplatają). Od książki bije ciepła energia. Jestem pozycją zauroczona 💕.

Pozdrawiam,
Airi


Powodzenia w życiowych poszukiwaniach 🐾

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dwie drogi