kilka słów o "Moc Czarownicy" (M. Auryn)

 Mat Auryn „Moc Czarownicy. Uwolnij i wzmocnij swój magiczny potencjał”

 

            Pozycja zawiązana z ezoteryką i czarostwem. Odrobinę także z pracą nad sobą i rozwojem a także religioznawstwem.

 

            Dla mnie pozycje związane z ezoteryką są specyficzne ponieważ:

1) Co przemawia do jednych jest całkowicie odrzucane przez drugich.

2) Dużo tu indywidualnego podejścia i czasami ciężko sprawdzić czy autorzy przedstawiają rzeczy, które naprawdę się sprawdzają (u nich) czy są wytworem ich wyobraźni.

3) Warto do przekazywanych treści podejść z dystansem i otwartą głową a dopiero później wszystko przemyśleć, coś może posprawdzać (coś przyjąć, coś może trochę pozmieniać a coś odrzucić).

Nie ma tu prawd objawionych. Skoro ktoś coś napisał nie znaczy, że jest tak naprawdę i coś u nas zadziała. Nie znaczy to, że nie można się z nich czegoś nauczyć. Można. Ale wartość tego typu książek jest naprawdę... różna. Czasami trzeba „siedzieć” w jakimś temacie latami by stwierdzić czy dana pozycja do czegoś w ogóle nam się przyda czy chce nas „zwodzić na manowce” i nie raz sprowadzić na nas jakieś kłopoty.

 

            O książce usłyszałam na yt na pewnym kanale związanym z czarostwem, chyba o nim gdzieś na blogu wspominałam. Tu już nie będę 😉(pozostawiam temat to zbadania dla zainteresowanych😜). Gdy więc zobaczyłam, że została przetłumaczona na język polski od razu się ucieszyłam. Od jej premiery na polskim rynku już trochę minęło, ale czytałam tę pozycję powoli (bardzo powoli). Nie chciałam się spieszyć. Pełna jest też ćwiczeń… więc szkoda by było coś „zagubić” poprzez zbytnie spieszenie się by coś Wam o niej napisać czy dlatego, że chcę ją zaliczyć jako 'Przeczytaną'.

 

            Jest to jedna z ciekawszych pozycji związanych z ezoteryką z jaką miałam do czynienia ( z jakimi miałam zobaczycie klikając chociażby na etykietę „ezoteryka”). Przyjemnie napisana, łatwa do zrozumienia, pełna ćwiczeń (o czym już wspominałam, ale warte jest to podkreślenia).

 

           Ja jestem zadowolona z lektury, ale gdybym inaczej do niej podeszła niż jak wspomniałam powyżej mogłoby być różnie. W pierwszych 80 stron mało jest czarostwa sensu stricto, dużo o uważności, relaksie, medytacji. Ale także autor wspomina np. o falach mózgowych. Później robi się bardziej „magicznie” 😉.

Poruszane tematy są związane m.in. z medytacją, wizualizacją, afirmacjami, uzmieniem, kontemplacją, wielowymiarową naturą rzeczywistości, energią, mocą żywiołów i planet, pentagramem, "zaklęciami".

 

            Jest tu wiele ciekawych informacji. Pozycja może zaciekawić do dalszych poszukiwań i sprawdzania różnych rzeczy. Mnie to wystarcza w tym momencie.

Czy polecam? To na pewno zupełnie inna książka niż „Czary. Jak być współczesną czarownicą” czy „Sekretnik współczesnej czarownicy” to tu zajdzie coś trochę innego. Ciężko je nawet porównywać. Myślę, że warta jest rozważenia.


Dane ogólne:

Tytuł i autor: "Moc czarownicy. Uwolnij i wzmocnij swój magiczny potencjał" Mat Auryn

Przełożył: Bartłomiej Kotarski

Tytuł oryginału: "Psychic Witch: A Mrtaphysical Guide to Meditation, Magic & Manifestation". Llewellyn Publications

Copyright polskiego wydania: 2020 r. Wydanie I

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece; Białystok

 

Moc Czarownicy

Pozdrawiam,

Airi


Powodzenia w życiowych poszukiwaniach 👀🐾

Komentarze

  1. Wszyscy ją wszędzie polecają. Może czas ja przeczytać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Wiele osób z różnych krajów ją polecają. Warto się nad nią zastanowić :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów o Mistycznym Tarocie Marzyciela :)

Recenzja. M. Janiszewska, A. Klos „Jak być szczerym ze sobą"