Recenzja. Steve Andreas, „Kontrolowanie wewnętrznego krytyka. Efektywne ćwiczenia praktyczne”
Steve Andreas, „Kontrolowanie wewnętrznego krytyka. Efektywne ćwiczenia praktyczne”
Steve Andreas, jak to możemy
dowiedzieć się chociażby z informacji z tylnej części okładki, jest
psychoterapeutą i trenerem. W tej pozycji, czyli „Kontrolowanie wewnętrznego
krytyka”, przedstawia różne sposoby, dzięki którym czytelnik może sobie
poradzić ze swym wewnętrznym krytykiem.
Sama okładka jest zastanawiająca.
Jest ona projektu Pani Magdaleny Stasik. Trudno jednoznacznie określić czy
nawiązuje do „pozytywnego” i „negatywnego” głosu stąd te plusy i minusy czy
symbolizują one całkowicie co innego.
Cytat zamieszczony na początku
książki, niczym swoiste motto, ciekawie koresponduje z treścią całości. Są to
słowa Miltona H. Ericksona: „Twoim zadaniem jest zmiana stanu, nie jego
wyeliminowanie”. I bardzo podobna myśl występuje niejednokrotnie w tejże
pozycji gdzie mowa jest chociażby o „ściszeniu” pewnych głosów a niekoniecznie
ich całkowitej eliminacji.
Wydaje się ważne iż autor zauważa, że każdy może reagować inaczej na
przedstawiane „techniki” i co zadziałało u jakieś jednej osoby u innej nie musi
przynieść oczekiwanych wyników bądź może wywołać nawet odwrotny skutek od
zamierzonego (szczególnie jeśli zmiany wprowadza się samemu).
W samym wprowadzeniu wyrozumiale
zostało wytłomaczone podejście autora do wewnętrznego głosu a także negatywnej
autonarracji. Ukazane zostało jednocześnie
czego można się spodziewać po dalszej części książki. Pod koniec kolejnych rozdziałów
możemy również znaleźć pewne wspomnienie czego możemy oczekiwać podczas dalszej
lektury.
Ogólnie samo podejście do tematu
(związanego z naszym wewnętrznym głosem) jest przyjemne i można wybrać coś dla
siebie, „metodę”, która najlepiej nam będzie odpowiadać. Zaprezentowane tutaj „ćwiczenia”
w dużej części były przeprowadzone przez różnych ludzi na swych klientach. I
przedstawione zostały w tej książce jako swego rodzaju przykłady, które lepiej
obrazują pewne sposoby działania. Dodatkowo można znaleźć tu chociażby
informacje o afirmacjach, jednak są one
tutaj trochę inaczej przedstawione niż w pewnej części publikacji, z którymi
dotychczas się spotkałam. Są to jednak dość ciekawe spostrzeżenia warte
przemyślenia.
W większości używany język jest
przystępny i zrozumiały. Występują jednak momenty gdy przedstawiana jest pewna dawka
teorii gdzie używane są różne pojęcia i wówczas dla niektórych czytelników mogą
to być fragmenty problematyczne. Dodatkowo występują małe błędy w druku, tak
zwane „literówki”, na szczęście zdaje się wystąpiły one tylko z dwa razy i nie
powodują, że nie da się zrozumieć przedstawionej treści. Przykładowo są to
błędy typu zamiast „sądzę” mamy „sadzę”.
Publikacja ta składa się z 11 –tu
rozdziałów oprócz tego znajdują się tu: Podziękowania, Wprowadzenie, a także Bibliografia,
za którą warto pochwalić, że jest. :)
„Kontrolowanie wewnętrznego
krytyka” jest pozycją, w której można znaleźć wiele ciekawych informacji. Może
się okazać, że niektórych z metod nieświadomie już dany czytelnik używa. Inne
mogą się okazać przydatne, inne zaś mogą pozostać interesującą ciekawostką
nieprzystającą do nas. Autor też nie każe nam walczyć z negatywnym głosem
niczym Don Kichot z wiatrakami ale raczej działać rozsądnie i zastanowić czy
dane działanie na pewno poskutkuje dla nas pozytywnie i czy na daną czynność
jest właściwy czas czy może odłożyć ją na przyszłość. Jest tu sporo informacji
do zastosowania w praktyce, ale również kilka informacji z „teorii”.
Życzę udanej i
pouczającej lektury,
Airi
Ponownie zajrzałam do tej pozycji. Może ona się przydać nie tylko osobom, które chcą coś zrobić z własnym głosem wewnętrznym, ale również tym, które chcą pomóc innym z ich "zmaganiami" z krytykiem wewnętrznym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)