Recenzja. Karen Kingston „Magia porządków z feng shui”

Karen Kingston „Magia porządków z feng shui”


                Oryginalny tytuł „Magii porządków (…)” brzmi „Clear Your Clutter With Feng Shui”. Pierwsze jej, nazwijmy to „oryginalne” wydanie, nastąpiło zdaje się w 1998 roku, później z poprawkami książka „wyszła” w 2008 roku oraz jak na razie po raz ostatni i z najnowszymi korektami (o ile się nie mylę) w 2013 roku.

                Kto nigdy nie sprzątał i nie miał styczności z bałaganem może się nie zabierać za publikację chyba że lubi temat feng shui ;)


                Odnaleźć tu można przeróżne dane dotyczące bałaganu i jego porządkowania. Łatwo się publikację czyta, jest przyjazna różnorakiemu czytelnikowi.

                Znaleźć tu można również kilka „rysunków” oraz wiadomości, których niekoniecznie odbiorca musi się spodziewać na przykład o oczyszczaniu jelit.

                Czcionka jest czytelna, nie za mała nie za duża. Jedynym właściwie wyróżnikiem w tekście jest kursywa. Rysunki pozostają w czarno – biało – szarej kolorystyce.

                Ciekawa publikacja. Sama zabierałam się za temat fang shui i jakoś nigdy nie mogłam zabrać. Dzięki tej publikacji dowiedziałam się sporo nowych rzeczy i sprzątanie wydaje się mniej straszne i męczące. Choć można się zmęczyć. To publikacja nie tylko na „akcje sprzątania” jak na początek wiosny czy święta, ale przydatna przez cały rok. Przecież sprzątamy nie tylko na święta. A brud lubi się kumulować.

                To jedna z tych pozycji, do których po prostu warto zajrzeć a niekoniecznie się o niej rozpisywać. Jak rozpoznać czy ta książka się nam przyda? 1. Czy chcemy poznać choć trochę temat feng shui i na czym „on” polega? 2. Czy chcemy uporządkować swój dom ale i życie? Jeśli odpowiedź choć na jedno pytanie jest na ‘tak’ to myślę, że można pokusić się poświecenie swego czasu na lekturę „Magii porządków (…)”.

Owocnego sprzątania,

Airi


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dwie drogi