Być normalnym?!

Być normalnym?!

 

Być normalnym. Co to w ogóle znaczy?

Pamiętam jeszcze to odczucie jak kiedyś przeczytałam, że nie ma właściwie czegoś takiego jak normalność. To było duże dla mnie odkrycie. Pozytywne.

Co to znaczy być normalnym? Taka średnia statyczna różnych cech?

No właśnie nie o to chodzi by zamykać się w jakiś wyimaginowanych ramach. Każdy z nas jest różny choć łączy nasz też wiele rzeczy w końcu należymy do jednego gatunku. Zawsze mnie ten fakt zastanawia. Różni choć podobni... Podobni choć różni...

 


Powiązany wpis: Wolność.

 

Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=9EookRN1kOw
Tytuł: Nightcore→ freaks
Wstawione na yt przez: ღ NightcoreGalaxy ღ, data: 4 kwi 2019

 


Te wpisy są powiązane... bo warto zawsze pamiętać by to co robimy nie krzywdziło drugiej osoby - „Nie rób drugiemu co Tobie nie miłe” zawsze jest aktualną dewizą, o której powinno się pamiętać.

Warto być sobą (nawet trochę zwariowaną wersją siebie) dopóki nie przekraczamy granic innych istnień (ani ludzi ani zwierząt).

 

Myślę, że poniższy film może Wam się spodobać:

- Inside Avengers Star Karen Gillan's Home For A Perfect Night In | British Vogue, 29 paź 2020.

Uwielbiam Karen Gillan odkąd zobaczyłam ją w „Jumanji” (dobry film na poprawę nastroju, przynajmniej dla mnie - obydwie części, w których ona występuje 😁 choć wybierając się do kina wybrałam go po raz pierwszy bo nic więcej znośnego nie było 🙅 a tu taka pozytywna niespodzianka wyszłam z kina z uśmiechem na twarzy).


Każdy z nas ma jakieś swoje „dziwactwa”. Zawsze uśmiecham się widząc pewne zachowania Poirota, przedstawionego przez: David Suchet. Jego chód jest specyficzny, rzeczy muszą być równo poukładane, zawsze elegancko ubrany nawet jeśli rozsądniejszym rozwiązaniem byłoby założenie np. wygodniejszych butów. Życie z taką osobą nie zawsze jest łatwe. Ale czy to ujmuje talentowi Poirota jako detektywa? Jest wybitny w tym co robi i te jego "dziwactwa" mu w tym nie przeszkadzają.

 

To, że tylko my nosimy okulary w grupie bądź tylko my ich nie nosimy nie świadczy o naszej wartości.
To, że zbieramy znaczki bądź popy nie świadczy, że jesteśmy gorsi bądź lepsi od innych.
To, że lubimy 'artystyczny nieład' bądź idealny porządek nie wskazuje czy jesteśmy produktywni i efektywni.
A normalność? To rzecz względna.
Możemy mieć 100 poduszek w niewielkiej kawalerce i być może ktoś uzna to za dziwne (a ktoś inny za fantastyczny pomysł), ale czy to jest złe? Jeśli stać nas na nie i się nie zapożyczamy by je kupować oraz nie przysłaniają nam ważnych rzeczy w naszym życiu to myślę, że odpowiemy na to pytanie podobnie. Nie. 😎 

Zainteresować Was może ten filmik:

Warto też pamiętać, że to co jedna osoba uznaje za „normalne” druga już nie. Co powoduje, że chęć bycia „normalnym” może być jeszcze trudniejsze.

1) nie ma jednej i tylko jednej definicji ‘normalnego’ człowieka (zdrowego tak... ale normalnego? nie),

2) jeśli chcemy już być ‘normalni’ warto zacząć od wytłumaczenia sobie tego pojęcia oraz odpowiedzenia sobie na pytanie Dlaczego tacy chcemy być,

3) każda zmiana rozpoczyna się od zauważenia jacy naprawdę jesteśmy.


Podobał Wam się dzisiejszy wpis? Dajcie znać.

 

Pozdrawiam

Airi

 

Powodzenia w życiowych poszukiwaniach 🐾



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów o Mistycznym Tarocie Marzyciela :)

Recenzja. M. Janiszewska, A. Klos „Jak być szczerym ze sobą"