Recenzja. D. Chopra „Kompletna medytacja”
Deepak Chopra „Kompletna medytacja. Trening przebudzonego życia”
„Kompletna medytacja” to kolejna pozycja, która wyszła spod ręki autora bestsellerów „New York Timesa” (Deepak Chopra). Ciężko o nim nie usłyszeć, choć nie trzeba jego twórczości lubić. Warto jednak chociażby coś o nim wiedzieć by samemu móc wyrobić sobie o nim zdanie.
Na
blogu wspominałam już o książce, której autorem jest Deepak Chopra – „Ajurweda. Tajemnice medycyny holistycznej. Psychosomatyczna harmonia”. Publikacja, o której dzisiaj piszę trochę bardziej mi się spodobała niż "Ajurweda".
Nie
jestem wielką fanką autora, ale:
po pierwsze warto wiedzieć kim on
jest,
po drugie warto zajrzeć chociaż do
jednej pozycji jego autorstwa (a jest z czego wybierać) i samemu wyrobić sobie o nim zdanie,
po trzecie niniejsza publikacja ma "przyciągający" tytuł i zawiera dość ciekawą koncepcję (warto ją rozważyć).
Na
samym początku książki można znaleźć listę pozycji stworzonych przez autora
oraz inspirowane przez Deepaka Choprę. Ułatwia to lepsze jego poznanie i jeśli ta publikacja się odbiorcy spodoba może łatwiej wybrać swoją następną lekturę.
Mam
wrażenie, że cokolwiek bym nie napisała o tej pozycji to nie byłabym w stanie w
pełni jej Wam przedstawić. Nie wszystko mi się podobało i nie zawsze mi się ją
lekko i przyjemnie czytało, ale pełna jest informacji, które mogą inspirować
czy stać się cytatami, do których można wracać by być może odnajdywać w nich za każdym razem coś innego. Daje do myślenia. Skłania do rozmyślań nad różnymi kwestiami.
Tytuł
oryginału: „Total Meditation Practices in Living the Awakened Life”. Tłumaczenie: Wojciech Białas.
Copyright oryginału: 2020 r., polskiego wydania: 2021 r. Helion. Sensus. Około
260 stron tekstu. 7 numerowanych rozdziałów, do tego: Wprowadzenie, Jak czerpać
więcej ze swojej praktyki, 7 – dniowy kurs medytacji, Rozwibrować ciszę, Epilog
oraz Podziękowania i O autorze.
Kolejna
książka będąca „owocem” specyficznych czasów, w jakich przystało nam żyć (🙅pewien wirus...)… Jednak są pewne plusy tego okresu – ciekawe
pozycje. W publikacji można wyczuć, że autor jest lekarzem odnosi się np. do
pracy serca próbując zobrazować pewne własne koncepcje. Autor wspomina o świadomości, słuchaniu własnego ciała, strachu, przebudzeniu, wizualizacjach.
Bardzo
spodobał mi się pewien cytat. Na stronie 19 – 20 znajdują się bardzo wartościowe
(przynajmniej dla mnie) słowa. Ich autor to: Thich Nhat Hanh. Zapiszę je sobie
na przyszłość. Chociażby tylko dla nich warto było zajrzeć do publikacji. W
pozycji można znaleźć różne lekcje, ćwiczenia, miejsce na wypisanie przebłysków
intuicji, mantry. Nie da się jej przeczytać ciurkiem... warto ją sobie powoli dozować, przemyśleć to co zostało tu przekazane.
Po
lekturze książki nadal nie jestem fanką autora. Rozumiem jednak dlaczego ludzie
mogą go a przynajmniej to co on tworzy bardzo lubić. Pozycja warta rozważenia.
Pozdrawiam
Airi
Powodzenia w życiowych poszukiwaniach 🐾
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)