Recenzja."Dziennik diety. Szczuplej dzień po dniu"
"Dziennik diety. Szczuplej dzień po dniu" Barbara Dąbrowska – Górska, Magdalena Jarzynka, Ewa Sypnik – Pogorzelska.
Czekając aż ta pozycja „dojdzie” do
mnie myślałam, że będzie to kolejna bardziej lub mniej monotonna pozycja
dotycząca diet, odchudzania i tematów pochodnych. Gdy jednak otworzyłam paczkę
i zaczęłam wertować strony książki zostałam pozytywnie zaskoczona. Jest
kolorowa, z ilustracjami, nie przypomina typowej książki - bardziej
kalendarz, notatnik… czy właśnie - jak bardzo słusznie sugeruje tytuł -
dziennik.
Pozycja we wstępie zawiera podstawowe
informacje, które później mogą przydać się w prowadzeniu dziennika,
posiada także pewien instruktaż do niego. Na końcu zaś znaleźć możemy dodatki
typu: karta postępu czy wykresy dotyczące np. masy ciała. Pewnymi ciekawostkami
pozycji mogą być zawarte w niej przepisy, ciekawe cytaty tygodnia czy
ciekawostki mówiące o tym, co czym możemy zastąpić np.; „sałatkę jarzynową z
majonezem zamień na sałatkę grecką z sosem winegret”.
Minusem publikacji może być trochę
ukradkiem wplątana „reklama” pewnego produktu. Negatywnym aspektem może być
także niepewność czy na pewno sposób zaprezentowany w książce pomoże. Wydaje
się, że warto go wypróbować, a notowanie, co się zjadło i o której godzinie,
może pomóc lepiej przyjrzeć się własnym nawykom żywieniowym.
Pozycja przyciąga kolorami, choć
niektórym może to nie przypaść do gustu. Jest poręczna i ma ciekawą
kompozycję.
Powodzenia :)
Airi
Korzystam z tej pozycji i uważam ją za naprawdę genialną. ;D
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!!!
Witaj Zirtael :)
UsuńMiło mi Cię powitać na mym blogu i dziękuję za komentarz.
Pozycja istotnie jest ciekawa a przede wszystkim kolorowa :>
Pozdrawiam serdecznie