Recenzja. Weronika Madejska „Bez glutenu. Bez wyrzeczeń.”
Weronika Madejska „Bez glutenu. Bez wyrzeczeń. Natchnione przepisy dla bezglutenowców, wegetarian i całej reszty świata”
Dieta bezglutenowa w dużym
stopniu stała się po prostu modą, pamiętać trzeba jednak, że w społeczeństwie
są osoby, które po prostu na taką dietę muszą przejść dla swojego zdrowia i
właśnie chyba głównie dla nich napisana została ta książka i dla takich osób
autorka prowadzi swój blog. Choć oczywiście przydatna może być dla każdego kto
chce sobie coś „upichcić”.
„Bez glutenu” to pozycja pełna
różnych przepisów. Podzielona jest na działy: Chleb, Śniadania, Obiady, Kolacje,
Słodkie, Torty.
Książka jest przejrzysta,
kolorowa z różnymi zdjęciami. Jej wygląd może się podobać a w środku można
odnaleźć różne ciekawe przepisy i wskazówki. Tylko niektóre opisy mogłyby być
trochę bardziej dokładne, mogło być szerszej rozpisane jak zrobić niektóre
rzeczy.
Publikacja może się przydać
zarówno dla wegetarian jak i osób, które w swym jadłospisie unikają rzeczy
posiadających gluten. Znajduje się tu wiele różnych i ciekawych przepisów.
Witam,
OdpowiedzUsuńZ perspektywy czasu mogę jeszcze dodać, że niektóre przepisy z tej książki na "stałe" zagościły w mojej kuchni. Systematycznie do niektórych z nich wracam, jest tak np. z minikotlecikami z kaszy jaglanej :)
Co do reszty, nadal się zgadzam z tym co zapisałam powyżej w recenzji.
Pozdrawiam,
Airi i życzę smacznego :)