Popularne trendy, które warto znać
Trendy 2023 r. i nie tylko
Dzisiaj zatrzymamy się przy kilku trendach, które można było bądź wciąż można zobaczyć w różnych zakątkach Internetu i social mediów.
Syndrom kobiety/dziewczyny mającej szczęście
Czyli po angielsku „Lucky girl/woman
syndrome”.
W większości występuje w formie „lucky
girl syndrome”, ale niektórzy twórcy jakby poszli krok dalej i z dziewczyny
przeszli na kobietę. Bardziej dojrzała wersja, ze względu, że w pewnym wieku ciężko
podchodzić do siebie jako do dziewczyny.
W trendzie chodzi o to by traktować
siebie jako osobę mającą szczęście. Może pomóc by zauważyć, że w naszym życiu
dzieją się nie tylko te złe rzeczy. Poczucie bycia szczęściarą ma wpłynąć, że
takimi się staniemy. Takie trochę „pranie” własnego mózgu by zmienić swoją
rzeczywistość. Trend można różnie oceniać, ale jeśli wpłynie, że choć trochę
docenimy małe momenty, które pokazują, że szczęście nie jest aż tak odległe i
może nam dopisywać, to nie zaszkodzi trochę o nim posłuchać.
Powiązane z pozytywnym myśleniem i siłą przyciągania. Dużo mówi się także, że jeśli jacyś chcemy być bądź kimś zostać to warto już teraz zacząć zachowywać się, ubierać się itp. jak taka osoba. Ciekawe pomysły, ale warto uważać by nie przesadzić i chcąc być multimilionerem nie zacząć szastać pieniędzmi tu i tam. Zresztą czy by taka osoba by tak robiła?
Estetyka starych pieniędzy i cichego
luksusu
Po
angielsku “old money aesthetic” i “quiet luxury”.
Czasem omawiane razem, porównywane. Raz łączone by innym razem pokazywać ich różnice. Trendy modowe. Związane z tym by mniej pokazywać jaką markę się nosi – np. mniejsze loga bądź ich brak w miejscach dostępnych dla "widza", ale także ze zwracaniem uwagę na jakość materiału i żywotność ubrania (czy posłuży nam przez lata?). Sposób ubioru może kojarzyć się np. starszymi brytyjskimi rodami. Trendy te nie są dokładnie tym samym, ale łączy je pewna doza elegancji i ponadczasowości (o których zresztą też mówi się coraz więcej).
Związany z nimi jest także luksusowy
minimalizm („luxury minimalism”), o którym możecie usłyszeć też w niejednym
miejscu. Wszystkie trzy trendy (a właściwie cztery) mają wiele punktów wspólnych, ale warto
rozpatrywać je oddzielnie jeśli kogoś one zainteresowały i będzie chciał szukać o nich informacji.
Powrót do kobiecości i kobiecej energii
W coraz większej ilości miejsc można
usłyszeć o kobiecej energii – jej przebudzaniu, uzdrawianiu itp. Dostrzega się
siłę kobiecości i to że kobieta nie musi „stawać się mężczyzną” by być
skuteczna i dobrze sobie radzić w dzisiejszym świecie. W końcu dla równowagi we
wszechświecie potrzebna jest zarazem energia yin jak i yang o czym czasem się zapomina,
ale jak widać coraz częściej kobiety próbują odnaleźć w sobie to co mają od dawna.
Oczywiście nie należy przesadzać i zmieniać się na siłę by wpisać się w jakiś
schemat kobiecości. Zadbanie jednak by dobrze czuć się w swojej skórze uznaję
jednak za coś dobrego. Szczególnie, gdy za kobiece uznaje się to co sprawia jej radość, powoduje że promienieje i zgodne jest to z jej wnętrzem.
Jaki trend najbardziej Was zainteresował?
Czego chcielibyście widzieć więcej dookoła siebie (a być może nie zostało tu
wspomniane)?
Mały bonus. W związku z tegoroczną premierą filmu "Barbie" (reżyserka: Greta Gerwig, w rolach głównych: Margot Robbie i Ryan Gosling) różowy w różnych jego odcieniach można spotkać w przeróżnych miejscach.
Dajcie znać, jestem bardzo ciekawa
Waszego zdania (piszcie w komentarzu do wpisu, na maila, w formularzu
kontaktowym czy na Instagramie).
Pozdrawiam Wasza
Airi
Powodzenia w życiowych poszukiwaniach 🐾
Wpis nie jest sponsorowany.
Zdjęcia zrobione telefonem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)