kilka słów o "Kamieniach zodiakalnych" B. Krzywobłocka, R. Krzywobłocka


„Kamienie zodiakalne” Bożena Krzywobłocka, Róża Krzywobłocka



       W książce tej połączono informacje dotyczące znaków zodiaków z tymi dotyczącymi różnych "kamieni".

 

Do znaków zodiaków są tutaj przypisane kamienie - na tym opiera się struktura publikacji. Można znaleźć tu również informacje - opowieści odnośnie pewnych kamieni i ich posiadaczy.

Niestety jak dla mnie trochę za mało jest o samych właściwościach kamieni a za dużo innych informacji, choć i one nieraz są ciekawe. Jednak spodziewałam się po tej pozycji trochę czegoś innego. I chwilami w czasie lektury się zastanawiałam kiedy coś będzie właściwie o tych kamieniach?

 

Miałam duże oczekiwania wobec tej publikacji, stąd mój zawód. Pragnęłam by pozycja zawierała trochę inne informacje. Coś bardziej w stylu tych, które można czasami znaleźć w Internecie, że różowy kwarc związany jest z miłością, w tym miłością własną itp. Chciałam czegoś bardziej magicznego.

Choć jest ezoterycznie (są tu informacje o znakach zodiaku, odwołanie do mitologii) i "historycznie" (wskazanie kto urodził się "pod" danym znakiem, wspomnienie różnych postaci historycznych) to poprzez swoje nastawienie nie mogłam lekturą cieszyć się tak jak mogłam. A przecież książka ma swoje walory, w tym chociażby zawiera kolorowe zdjęcia.

 

Reasumując pozycja bardziej dla tych, którzy chcą czegoś dowiedzieć się o znakach zodiaków i do tego o kamieniach, a nie na odwrót 😉.

 

 

Pozdrawiam :>

 



Komentarze

  1. Tak to bywa, gdy nie zna sie faktów, lub ich zwyczajnie nie ma, to próbujesz nadrobić jakimiś historyjkami różnej treści.

    Lepsze to niż fabrykowanie dowodów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie masz rację, ale wolałabym poczytać o działaniu tych kamieni i dlaczego akurat np. turkus przypisany jest do strzelca a nie o tym, że w skarbcu w Częstochowie można znaleźć te turkusy... albo o kawałku życia jednego władców Rosji... eh... no i jeszcze te wstawki na samym początku 'rozdziałów', które są bardzo podobne do siebie o znakach zodiaków...eh

      Pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Wtedy miałabyś tablicę korespondencji na jedną stronę, a nie książkę, plus druga strona na tłumaczenie co te kamienie w ogóle mają robić, ew trzecia na bibliografię. O ile autor korzysta faktycznie z źródeł, a nie tworzy własną korespondencję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. xD haha
      A tak udało się zrobić książkę nawet niezłych rozmiarów ;P

      Usuń
  3. Zachęca do przeczytania :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów o Mistycznym Tarocie Marzyciela :)

Viva l'Italia! 😉