Migrena i nie tylko


Migrena temat, który nadal przez wielu traktowany z przymrużeniem oka. Różnie niestety także do niego podchodzą sami lekarze.


Problem nieraz traktowany lekko, szczególnie przez tych, którzy nie mają migrenowych bólów głowy ani nikt z jego najbliższego otoczenia ich nie ma. A ból może być tak mocny, że wyłącza osobę z normalnego życia, nie pozwala normalnie funkcjonować. Dopiero niedawno zaczęto traktować ją jako chorobę (a nie tylko „szlachecką dolegliwość”). Teoretycznie każdy neurolog powinien potrafić sobie z nią „poradzić”, rzeczywistość jednak jest inna. Nieraz nawet skierują na badania by wykluczyć inne dolegliwości (EEG, tomografia), ale jak zostanie postawiona diagnoza, że to migrena … no to cóż jedynie wskażą środki przeciwbólowe oraz bywa stwierdzone, że boli … i będzie boleć i już…

Na mocne bóle lekarz może przepisać leki z grupy „tryptanów”, pomocne przy mocnych bólach, ale warto stosować je ostrożnie bo można łatwo się od nich uzależnić. Do tego nie są to najtańsze leki. Leki na migrenę są płatne w 100%.

Na szczęście nie wszyscy lekarze podchodzą „po macoszemu” do tematu. Przez wiele lat dobrym miejscem na leczenie migreny był Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Norberta Barlickiego w Łodzi, a dokładniej Poradnia Leczenia Bólu (należąca do Zespołu Poradni). Przez lata osoby z różnych części Polski przyjeżdżali do dr A. Durko. Jest już na emeryturze, więc niestety już w poradni nie przyjmuje, ale myślę, że warto wspominać takich ludzi, którzy są otwarci na pacjenta i starają się mu pomóc.

Tutaj warto też wspomnieć, że oprócz leków „doraźnych” są też leki, które można brać jako tzw. „kuracje”. Dzięki nim zmniejsza się ilość dni z bólem i/lub wielkość tego bólu. Z nich powinno się jednak korzystać pod okiem specjalisty i brać te leki, które specjalista przepisze. Każdy pacjent/osoba cierpiąca na migrenę, inaczej reaguje na leki, więc jeśli dana „kuracja” nam nie pomaga nie znaczy, że komuś innemu nie pomoże i odwrotnie (wspominam na wypadek porównywania się z innymi osobami). Pewnych leków możemy też nie tolerować.

Pomocne mogą być też:
- Koenzym Q10,
- Złocień Maruna (feverfew) – coś co może się spodobać osobom wolącym zioła niż leki – nawet jego warto brać pod okiem dobrego lekarza oraz mieć na uwadze, że nie każdemu pomoże oraz nie od razu.

Jak to prezentuje Światowa Organizacja Zdrowia „zaburzenia bólów głowy” (headache disorder) na świecie wśród dorosłych wynoszą około 50% (z objawami przynajmniej raz w roku). Połowa do 3/4 dorosłych w wieku 18 – 65 na świecie bolała głowa w poprzednim roku a wśród nich co najmniej 30% miało migrenę. Ból głowy 15 lub więcej dni każdego miesiąca dotyka 1,7-4% dorosłej populacji na świecie. Pomimo różnic regionalnych, zaburzenia bólów głowy są problemem ogólnoświatowym, dotykającym ludzi w każdym wieku, rasy, bez względu na dochody czy obszar geograficzny, w którym żyją.

W badaniu dotyczącym uciążliwości różnych chorób, jak na to wskazuje WHO, migrena znalazła się w 6-tce dolegliwości powodującej najwięcej straconych lat ze względu na niemożliwość działania. Zaburzenia bólów głowy były łącznie trzecie.

Do zaburzeń bólów głowy (WHO) zalicza:
- migrenę,
- napięciowy ból głowy (TTH),
- klastrowy ból głowy (CH),
- ból głowy związany z nadużywaniem leków (MOH).

Dla zainteresowanych ciekawym artykułem dotyczącym migreny może być tekst na blogu Pick Up Limes -> https://www.pickuplimes.com/single-post/2018/11/09/MIGRAINE-HEADACHES-»-food-triggers-remedies-FREE-PDF, po angielsku oczywiście.

Tak jak jest tam wspomniane warto obserwować jak różne produkty na nas działają, np. wino, ser żółty i wiele innych. Można skorzystać z zaproponowanego tam sposobu zapisu, prowadzenia notatek na temat bólów głowy. Można też ograniczyć się po prostu do zapisywania pod datą wielkości bólu głowy i jego długość oraz zaznaczać tam dni, w których występuje menstruacja. Może to wyglądać jak poniżej:

Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
Sobota
Niedziela
28.01.
1C
29.01.
2B
30.01.
M 1C, 1C
31.01.
M
01.02.
M
02.03.
M
03.03.
Uwaga
orzechy włoskie
Uwaga
Uwaga
Uwaga
Uwaga
Uwaga
Uwaga

Gdzie M – to menstruacja, 1 – to ból lekki, 2 -to ból średni, 3 – to ból mocny. A – cały dzień, B – pół dnia, C – mniej niż 3 godziny. Przy czym warto też monitorować wielkość/poziom ciśnienia i pulsu. Część leków np. podwyższa ciśnienie, więc gdy wiemy, że mamy je wysokie lekarz będzie na takie leki uważał. W uwagach możemy też krótko napisać jaki produkt mógł wpłynąć na nasz ból głowy np. orzechy włoskie.


Odpowiednie nawodnienie organizmu też ma znaczenie 😊 A także ruch, np. joga może pomóc.

A skoro mówimy o jodze… Za mną 26 dzień Dedicate. 30 dniowej podróży z jogą. Mój pierwszy raz udziału w niej „na żywo” (programie stworzony przez Adriene). Bardzo podobało mi się 30 dniowe True, Dedicate jest tak samo dobre… a może trochę lepsze 😉 Na pewno inne, szczególnie inaczej się do niego podchodzi biorąc udział w tym jakby nie było wydarzeniu wraz z ludźmi na całym świecie w bardzo podobnym czasie. Cieszę się, że wzięłam udział w tej podróży  i nadal staję co dzień na macie. Coś dla ciała i dla ducha. Rozwijające. Wspaniałe 😊 Pomaga popracować nie tylko nad ciałem, choć nad nim też. Mata staje się lustrem.

Benji też jest niesamowity 😊 <3


Pozdrawiam,
Airi


Komentarze

  1. Joga z Adriene spowodowała, że styczeń stał się magiczny. Joga to nie tylko pozy. To dużo więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Następca Pani Doktor niestety nie ma już tak profesjonalnego podejścia do pacjentów... Szkoda, że zaprzepaszczono taki dorobek...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów o Mistycznym Tarocie Marzyciela :)

Recenzja. M. Janiszewska, A. Klos „Jak być szczerym ze sobą"