Joga


Joga. Doświadczenie własne

Bywam pytana jaki wpływ na daną jednostkę ma uprawianie jogi. Postanowiłam więc stworzyć na ten temat post 😊. I oto on…. Co daje więc uprawianie jogi?


Regularne uprawianie jogi pozwala swobodniej się poruszać przy "normalnych" czynnościach. Pomaga zmniejszyć bóle kręgosłupa np. związane z siedzącym trybem pracy i wielogodzinnym pracowaniem, siedzeniem przy komputerze.

Szczególnie na początku przygody z nią warto skorzystać z lekcji jogi bądź z kanałów na yt zawierające sesje jogi (z którego ja korzystam można zobaczyć z wcześniejszych postów z etykietą joga, nie będę tu tego powtarzać). Ważna jest tu nie tylko znajomość asan (czyli pozycji). Na początek warto np. zastosować pewne nazwijmy to wariacje, ważne by wsłuchać się we własne ciało i nie robić nic na siłę (wtedy łatwo zrobić sobie krzywdę i nabawić kontuzji). Z czasem, po regularnej (np. codziennej) praktyce zauważymy, że to co na początku sprawiało nam trudności teraz jesteśmy w stanie zrobić bez problemu. To daje siły by ponownie pojawić się na macie. A z czasem jest szansa, że stanie się to naszym nawykiem bądź przyzwyczaimy się i bez stanięcia na macie będziemy czuć się dziwnie. Ile człowiek potrzebuje dni na stworzenie nawyku? To w dużej mierze sprawa indywidualna, w różnych źródłach podaje się okres np. 21 dni, 30 dni, 66 dni bądź 90 dni.
Czym jest sam nawyk? Zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN tonabyta skłonność do sprawniejszego, bardziej mechanicznego wykonywania jakiejś czynności”. Więc przyda się nie tyle do samego uprawiania jogi (gdzie ważna jest uważność), ale do bycia gotowym i stawienia się na macie.



Przyrządy? Czy jest coś potrzebne? Ja rozpoczynając swoją przygodę z jogą miałam tylko strój do ćwiczeń. Po pewnym czasie zakupiłam matę, daje lepszą „powierzchnię” dla stóp niż np. ćwiczenie na dywanie 😉. Ale co do zasady nie ma potrzeby posiadania specjalnych bloków, wyszukanego stroju czy ogromnej wiedzy. A pozytywne efekty są widoczne dzięki codziennemu stawianiu się by ćwiczyć i przeznaczaniu dla siebie czasu, chociażby 20 minut dziennie... a nawet 5. Pozytywne efekty to m.in. lepiej pracują organy wewnętrzne, nie boli kręgosłup, łatwiej się poruszać, może pomóc w bólach migrenowych.

Pozdrawiam,
Airi

P.S. a w najbliższym czasie będzie o...
nie... nie o tym..
o tym:
😇

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów o Mistycznym Tarocie Marzyciela :)

Recenzja. M. Janiszewska, A. Klos „Jak być szczerym ze sobą"