kilka słów o "Tylko szeptem" (Liszewska Lidia, Kornacki Robert)

 Liszewska Lidia, Kornacki Robert „Tylko szeptem”

 

    Dzięki Lady Margot (o której pisałam tutaj) trafiłam na audiobook „Tylko szeptem” oraz wpadł on w moje ręce.

 

            Audiobooki nie są dla mnie czymś "normalny", zwykłym, częścią mojej codzienności. Wolę tradycyjne książki, które mogę przekartkować, poskakać wzrokiem po różnych częściach tekstu…, ale cóż trzeba próbować. „Tylko szeptem” słuchałam przede wszystkim przy sobotnim sprzątaniu stąd też zapoznanie się z tą pozycją zajęło mi trochę czasu. A przy okazji sprzątanie też nie było tak efektywne jak mogłoby być (ale o tym ciii 😉).

 

            Jakie są moje wrażenia? Chwilami byłam zachwycona, innym razem miałam ochotę przewinąć trochę do przodu by coś ominąć. Ogólnie jednak jestem zadowolona, że mogłam pozycję poznać. Przesłuchać od początku do końca. Śmiem nawet twierdzić, że pozycja może mieć bądź zyskać sporą liczbę "fanów" 😀. Szczególnie, gdy znów promuje się nie wychodzenie z domów a tu możemy poczuć się choć trochę jak nad morzem i to przy odrobinę 😜 innej pogodzie, niż ta którą mamy za oknem.

 

            „Tylko szeptem” to nie tylko pozycja o miłości, romansie. Znaleźć tu można także poruszenie tematów nieraz problematycznych, różnie odbieranych. Zaliczyć do nich można: związki z różnicą wieku – szczególnie gdy kobieta jest o kilka, kilkanaście lat starsza od partnera, związki dwóch kobiet. Wspominana jest tu Maria Dulębianka, o której życiorysie czytałam podczas lektury „Gorszycielek” Jarosława Molendy (link do wpisu o książce).

 

            Mamy tu: Edytę Lachmann i Jacka Brzostowskiego. Ona pisarka jest sporo od niego starsza, ma dzieci, w trakcie akcji prezentowanej w książce, dowiaduje się, że będzie babcią. On zdaje się nie przejmować różnicą wieku. Kobieta go pociąga i mocno interesuje. Ma swój kuter, poławia też bursztyn. Różni ich wiele, ale istnieje między nimi przyciąganie. Nie będę Wam psuć zabawy i nie podam jak historia się kończy.

 

            Reasumując to ciekawa pozycja, podejmująca tematy niełatwe i różnie oceniane. Może nie będzie to moja ulubiona pozycja, ale jest dobra. Przyjemnie się jej słuchało. Może zainteresować, wciągnąć i powodować, że będziemy zadawać sobie pytanie: Jak to się skończy? Czy oni mają szanse na stworzenie wieloletniego, głębokiego związku? Pomaga też przenieść się bliżej morza (gdzie dzieje się spora część akcji), co w dzisiejszych czasach (kiedy piszę te słowa) to dodatkowy walor.

 

Grupa Wydawnictwa Poznańskiego. Czwarta Strona. Audiobook.


15.11.2020 r. ten blog - Kraina Czarów Airi, swiatairi świętuje 8 urodziny. Dziękuję Wam za każde przeczytane tu (na blogu) słowo. 🙏 

 

            Pozdrawiam,

            Airi

 

tylko szeptem

            Powodzenia w życiowych poszukiwaniach. Jesteście w stanie odkryć więcej niż podejrzewacie 😉

Komentarze

  1. Ci co zapoznali się z książką (w jakiekolwiek postaci) wiedzą, że historia Jacka i Edyty nie do końca się zakończyła w "Tylko szeptem". To mógłby być koniec ich historii... ale już w tej pozycji mamy zapowiedź, że jednak nie.
    Słyszałam jak "ptaszki ćwierkały", że dalsza część historii ma się pojawić w 2021 r.
    Pozdrawiam,
    Airi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dostępna jest dalsza część ich historii :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów o Mistycznym Tarocie Marzyciela :)

Recenzja. M. Janiszewska, A. Klos „Jak być szczerym ze sobą"