Życie <-> Śmierć
Życie <-> Śmierć
Życie i śmierć… nie było by jednego bez drugiego…, jednak wydaje się, że obecnie o tym drugim elemencie woli się nie myśleć.
Kutno - Pałac Saski |
Przygnębiające? Rozmyślania o śmierci
mogą takie być. Oczywiście. W tym przypadku nie chodzi mi jednak o skupieniu
się na tym, że nic nie ma sensu bo i tak wszyscy umrzemy, tylko…, że Warto Żyć
Każdym Dniem. Pewnych rzeczy nie warto odkładać na wieczne potem bo to „potem”
może nie nadejść. Cieszmy się chwilą. Zapachem kwiatów, delikatnym powiewem
wiatru na naszej twarzy. Nie zamartwiajmy się tym co nie ma znaczenia. Czy w
chwili śmierci to dane zagadnienie będzie dla Ciebie nadal istotne? Nie? To
znaczy, że nie należy zatruwać swojego umysłu zamartwianiem się tym. Lepiej
poszukać jego rozwiązanie lub… zająć się czymś innym, jeśli w danej chwili nic
nie możemy z tym zrobić.
kanał na yt: Barbie The Movie
Tytuł: Barbie The Movie | Thinking About Dying
Lubię metodę przedstawioną przez
Anthonego de Mello, w jego książce „Przebudzenie”, nie przedstawię jej tutaj
dokładnie, ale jej kwintesencją dla mnie jest pytanie: Czy leżąc w trumnie
będziesz się tym zagadnieniem zadręczał? Czasami sen z powiek zabierają nam
rzeczy, które w swej istocie nie mają dla nas większego zdarzenia. Czasami
warto zrobić krok w tył i przyjrzeć się czy nie zaplątaliśmy się w sprawy i
rozmyślania nad tematami, które nie mają tak naprawdę dla nas znaczenia, a nie
mamy czasu na to co jest dla nas istotne.
„Niezależnie od tego, ile bogactw nas
otacza, jak ekscytująca jest nasza praca, jak sławni jesteśmy lub ilu ludzi
darzy nas miłością, wciąż nie jesteśmy w stanie uciec przed starzeniem się,
chorobami i śmiercią.” (s. 75).
Warto również zatrzymać się nad
zdaniem z „Drogi do Oświecenia” (Dalaj Lama, Jeffrey Hopkins):
„Gdybyśmy mieli możliwość
nieustannego odradzania się w ludzkiej postaci w kolejnych wcieleniach,
marnowanie następnych żywotów nie byłoby tak straszna.” (s. 65).
Doceńmy tych których kochamy, tych którzy
są dla nas ważni i bez których nie wyobrażamy sobie istnienia. Nie odkładajmy
tego na jakieś szczególne okazje. Uśmiechnijmy się do nich. Zróbmy dla nich coś
dobrego. Poznajmy ich sposób okazywania miłości i okażmy swoją miłość tak jak
oni tego potrzebują (do „języków miłości” zalicza się dotyk/kontakt fizyczny,
czas spędzany razem, słowa, podarunki, przysługi).
Obecnie jednak bliżej nam do
poszukiwania eliksiru młodości niż do zaakceptowania, że jesteśmy uczestnikami
danse macabre. I by chociaż co jakiś czas memento mori (pamiętać o śmierci).
Jeśli przechodzicie trudne chwile związane ze stratą być może przydadzą Wam się do czegoś wpisy:
- Etapy żalu,
- Żal, żale,
- Grzech zaniedbania, przywiązanie i inne,
- Wątpliwości, żal, smutek, żałoba.... koniec.
Do napisania tego posta zainspirowało mnie kilka rzeczy, wśród nich były następujące książki:
- „Rozmyślania” Marka Aureliusza,
- „Odkrywanie nowej mocy" Arthur C. Brooks.
Pozdrawiam
Airi
Powodzenia w życiowych poszukiwaniach 🐾
Tytuł: ONE LIFE | Emotional Orchestral Heartbreak Music • by Falk Wünsch
Zdjęcia zrobione telefonem
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)